W oczekiwaniu na wnuka....
Kocyk w serduszka czeka już na swojego małego właściciela, który lada dzień pojawi się na tym świecie :)
To mój pierwszy kocyk i nie miałam pojęcia jaki duży zrobić, w końcu wyszedł ok 150 cm / 105 cm.
Ot taki, nie duży i nie mały ;)
Robiłam go wieczorami przez trzy tygodnie. W rzeczywistości wygląda nieco inaczej, ciemne kwadraty to nie czerń ale taka ciemna szarość. Ktoś mi powiedział że dla dziecka to za ciemny kolor, ale ja myślę inaczej, a wy? ;)
Robiłam go wieczorami przez trzy tygodnie. W rzeczywistości wygląda nieco inaczej, ciemne kwadraty to nie czerń ale taka ciemna szarość. Ktoś mi powiedział że dla dziecka to za ciemny kolor, ale ja myślę inaczej, a wy? ;)
Kwadraty przed zszyciem obrzuciłam półsłupkami, wydaje mi się że tak łatwiej się zszywa
i chyba bardziej estetycznie wygląda.
i chyba bardziej estetycznie wygląda.
Poniżej jest schemat elementu (od góry przerobiłam 5 a nie 6 rzędów)
Koc jest piękny! Jak dużo włóczki na niego trzeba?
OdpowiedzUsuńPiękny kocyk! Skorzystam z Pani schematu na element, dziękuję. Chłopczyk za 2-3 tygodnie się urodzi, mało czasu ;) Może dobrze pójdzie, ciocia-babcia dawniej na drutach dużo dziergała, na szydełku mało, ale dam radę, włóczka już kupiona :)
OdpowiedzUsuńProszę o informację ile wełny potrzeba na taki kocyk i jakiej grubości
OdpowiedzUsuń