Wieczorami żeby odetchnąć wciąż udaje mi się troszkę szydełkować, niewiele ale jednak.
Mój ostatni twór to okrągła serweta ok 40 cm średnicy, zrobiona z nici koral.
Zaczęłam te ż robić owalny bieżnik na ławę z tych samych nici, ale za nim go pokażę minie pewnie z dwa miesiące... gdy już jakoś urządzę się w nowym miejscu i oczywiście gdy będę miała już tam internet.. A tymczasem dziękuję tym, którzy dotrwali do końca tego posta ;) , tym którzy zaglądają tu częściej i tym co zaglądają rzadziej. Wasza obecność na tym blogu i komentarze jakie zostawiacie po sobie są dla mnie pewnego rodzaju nagrodą za co jeszcze raz dziękuję! :)