25 grudnia 2012

Bieżnik z elementów













Zrobiłam go jakieś dwa, może trzy  tygodnie temu i jakoś ciężko było znaleźć czas na zrobienie zdjęcia. A jak znalazłam czas to okazało się...
że ktoś wyciągnął mi z aparatu jedną baterię wrrrrr!!!  Oczywiście winnego nie ma, bateria po prostu dostała nóg, wybrała się chyba na spacer!  Też tak macie czasem? Czy tylko u mnie to się zdarza? ;)  Jako że nie wchodzą mi do aparatu zwykłe paluszki musiałam zdjęcie robić telefonem (dobrze że w nim bateria jeszcze jest na swoim miejscu) No i się chwalę ;)) choć zdjęcia są fatalne i krzywo jakoś wyszły! Ale bieżnik niczego sobie, w zasadzie jak patrzę na niego to chyba trochę żałuję że go skończyłam ...byłby ładny obrus :) No ale jest bieżnik, obrus może kiedyś zrobię tym wzorem...może kiedyś ;)...