9 listopada 2014

Komin

Dawno mnie tu nie było... heh ten ciągły brak czasu ...ale teraz wieczory dłuższe, ponadto  trochę przeorganizowałam swoje zajęcia rezygnując z tego co ostatnimi czasy kradło mi czas i oto jestem :)) Dwa dni temu zrobiłam na rękach z grubej włóczki komin. 
Jest cieplutki i milusi, w sam raz na chłodne dni. 
Pierwszy raz taki robiłam posiłkując się tym filmikiem kliknij tu
Mam również na wykończeniu sweterek dla wnuczki, jeszcze tylko zrobić rękawy, zszyć  i będzie gotowy do pokazania :)

Muszę zaznaczyć że model wyraził zgodę na robienie zdjęć gdyż jest już dużym misiem...(ma ok 1 metra ;) )
Ostatnie zdjęcie chyba najlepiej oddaje kolor komina 






Serdecznie pozdrawiam wszystkich, którzy zaglądają na mój blog :)