3 marca 2014

chwalę się...chwalę...


Oj długo mnie tu nie było, ale nie próżnowałam tak całkiem. Zrobiłam kilka nowych rzeczy: spódniczkę dla wnuczki, dwie  wiosenne czapeczki, chustę do mojego płaszcza, i dwie ozdoby na wygrane candy.
Spódniczkę robiłam pierwszy raz i mam zamiar zrobić jeszcze dwie. Nie zdążyłam cyknąć zdjęcia bo Emilcia od razu ją nałożyła i ustawiła się do zdjęcia jak mała modelka ;)


Zrobiłam też sobie chustę do płaszcza, niestety na zdjęciu nie widać dobrze ani jej koloru ani uroku. Zrobiłam ją węzłami salomona z włóczki którą kilka lat temu dostałam od kogoś i leżała bo nie miałam na nią pomysłu ;)



Musiałam też oczywiście zrobić ozdoby dla zwyciężczyń w moim Candy :)
Oto one:



I na koniec jeszcze czapki na wiosnę. Ta w niebieskie pasy miała być inaczej wykończona, ale robiłam ją z resztek włóczki i starczyło tylko na taką prostą.



To na razie tyle. Mam sporo robótkowych planów, ale znając życie, zrobię pewnie zupełnie coś innego ;)
Pozdrawiam czytelników mojego bloga :)


3 komentarze:

  1. Spódniczka wyszła wspaniale, na modelce też wygląda pięknie. Wpadla mi też w oko ta ostatnia czapeczka - jest taka wiosenna. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czapki na wiosnę - bomba!:)
    Zapraszam do mnie po wyróżnienie i do zabawy
    http://kolorowyswiatkatarzyny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Czapeczki rewelacyjne:) A chustę moja mama ma podobną:) Też się nam podoba. A ja najbardziej cieszę się z nagrody - okienna ozdoba jest śliczna! :-) Z niecierpliwością czekam na listonosza:) Jeszcze raz serdecznie dziękuję Tobie Jasiu za zabawę:) Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz jest dla mnie wyróżnieniem... dziękuję! :)