Jakoś ciężko mi zmobilizować się do pisania nowych postów, przez co zaniedbałam trochę ten blog. Ostatnio łatwiej wrzucić coś na facebooka, ale obiecuję poprawę :)
Ostatnimi czasy mam wreszcie trochę spokoju na robienie moich robótek z czego bardzo się cieszę :)
Mieszkam już na dole, sypialnia, salon i kuchnia są już zrobione, jeszcze łazienka do wykończenia i wreszcie odetchnę ;)
Dugie wieczory staram się wypełniać szydełkowaniem i chcę pochwalić się kilkoma rzeczami:
Wczoraj skończyłam tą ozdobę na okno w kuchni. Robiłam kiedyś podobną,ale ta jest większa bo 30 cm
Zrobiłam też sobie komplet podkładek pod szklanki
Teraz pracuję nad frywolitkowym naszyjnikiem na zamówienie, ma być do tego jeszcze branzoletka.
Na razie jest tyle :
Pragnę wam jeszcze powiedzieć że udało mi się założyć w mojej wiosce warsztaty robótkowe :) Przychodzi kilka pań i uczę ich szydełkowania. Grupka powoli się rozrasta a panie są bardzo chętne do nauki. Pierwsze prace mają już za sobą. Dołączyły do nas dwie młode dziewczynki (13 i 10 lat) które robią sobie kominy na palcach ręki. Idzie im to bardzo fajnie :)
To chyba na tyle dziś będzie bo widzę że się chyba za bardzo rozpisałam ;)
Pozdrawiam wszystkich czytających mój blog :)
Piękna ozdoba do okna.Wnuczki uroczo wyglądają w cudownych czapkach. Gratuluje założenia warsztatu szydełkowego ,życzę powodzenia.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOzdoba na okno też mi się bardzo podoba i fajne czapeczki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń